Moment zapłodnienia a termin porodu

Czas ciąży to niewątpliwie bardzo emocjonujący okres wielkiego oczekiwania dla każdej przyszłej matki. Przez długie czterdzieści tygodni czekasz bowiem na swoją pociechę, obserwując przy tym jej rozwój i zmiany swojego ciała. Z pewnością data spodziewanego porodu to podczas ciąży twój najważniejszy termin, którego oczekujesz z wielką niecierpliwością, ale nierzadko również z obawą. Zwykle wylicza się go na podstawie daty ostatniej miesiączki i ten dzień uznaje się za właściwy początek ciąży. Ale jest to wyliczenie o tyle ogólne i jedynie orientacyjne, że nie zawsze do końca miarodajne i użyteczne. Jego wynik wskazuje bowiem na wiek ciążowy, który może znacznie różnić się od faktycznego wieku zapłodnieniowego. Chodzi generalnie o to, że do poczęcia dochodzi zwykle dwa tygodnie później. Stąd też wyliczony na tej podstawie termin porodu może odbiegać od daty, kiedy naprawdę zaczniesz rodzić. Dlatego właśnie przyjmuje się tolerancję dwóch tygodni, a oznacza to że w zakresie normy twój poród może zacząć się dwa tygodnie wcześniej lub dwa tygodnie później. Ale jak to dokładnie wyliczyć? Kiedy doszło do zapłodnienia? Czy ciąża faktycznie trwa dziewięć miesięcy? Kiedy możesz spodziewać się porodu?
Powszechnie wiadomo, że ciąża trwa dziewięć miesięcy. To prawda niekwestionowana, ale jednocześnie nie do końca ścisła. Bardziej precyzyjnym określeniem jest jednak twierdzenie, że okres ciąży rozkłada się na czterdzieści tygodni, a dokładnie dwieście osiemdziesiąt dni. Innymi słowy – to dziesięć miesięcy tak zwanych księżycowych, z których każdy liczy sobie po dwadzieścia osiem dni.
Aby dowiedzieć się kiedy doszło do zapłodnienia najprościej jest skorzystać z kalkulatorów, które bez problemu znajdziesz w internecie. Szereg stron, portali i serwisów związanych z tematyką ciąży, porodu i macierzyństwa oferuje takie możliwości. Jest to rozwiązanie bardzo proste – wystarczy wpisać datę rozpoczęcia ostatniego cyklu oraz jego przeciętną długość wyrażoną w dniach, a narzędzie samo obliczy dla ciebie najbardziej prawdopodobną datę kiedy doszło do zapłodnienia. Sama przyznaj, że brzmi banalnie – nie mogłoby być łatwiej. Tak uzyskany wynik da ci większą orientację, co do spodziewanego terminu porodu,a może również pomóc wyzwolić ci się z lęku, kiedy skurcze nie nadejdą w terminie wyliczonym tylko na podstawie daty ostatniej miesiączki. A już z całą pewnością podobna kalkulacja w niczym ci nie zaszkodzi, a może być dodatkowo użyteczna. Poza tym jeśli cokolwiek w tej materii cię niepokoi lub masz jakieś, choćby najmniejsze wątpliwości, najlepiej zapytać o to swojego zaufanego lekarza ginekologa, który prowadzi twoją ciążę. Powinien on skutecznie rozwiać wszelkie wątpliwe i dręczące cię kwestie. Poza prostymi wyliczeniami położnik ma przecież do dyspozycji wyniki badań USG, które nie tylko pozwalają ci na obserwację twojej pociechy zza powłok brzusznych, ale są również niezwykle przydatnymi danymi, które biorą pod uwagę cały szereg czynników, pośród których data ostatniej miesiączki i długość trwania cyklu są tylko jednymi z wielu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here