Spokojny czas oczekiwania.

Ciąża to niezwykle magiczny czas. Czas, w którym mamy chwilę na zwolnienie tempa życia, zastanowienie się, co jest dla nas najważniejsze. Dla mnie był to właśnie taki moment. Dlatego też poniekąd zrezygnowałam w ciąży z pracy zawodowej, poszłam na zwolnienie lekarskie. Chciałam, by moje dziecko w brzuchu miało, jak najmniej stresu. Ponadto ja przed ciążą działałam na pełnych obrotach i ciąża pozwoliła mi zatrzymać się na chwilę, pomyśleć. Był to naprawdę piękny czas. Pomimo wszystkich dolegliwości i objawów, mogę podsumować, że nie było, aż tak źle. Niektóre z pań będą oburzone, że jak tak można. Ciąża to nie choroba etc. Pewnie. Tylko, jak nie w ciąży, to kiedy odpoczniemy? Niektóre przyszłe mamy nie mają czasu nawet, by zakupić wyprawkę, bo przecież chodzą do pracy do samego porodu. Ja wszystko rozumiem. Chciałabym żebyśmy zrozumieli jedno. Ja rozumiem te kobiety, które nie chcą rezygnować z pracy zawodowej. Chwała im za to. Ale niech one zrozumieją takie kobiety, jak ja. Każdy ma wybór. I nikogo nie powinno obchodzić, czym to zostało podyktowane, czy warunkami zdrowotnymi, czy lenistwem. Na zapas nie odpoczniemy, ale ja w ciąży miałam czas na wiele ważnych rzeczy.
Czekałam na moment, kiedy można poznać płeć dziecka, by zacząć kompletować wyprawkę. Ja dowiedziałam się w 21 tygodniu, jednakże jest to możliwe już nawet około 5 tygodni wcześniej. Wszystko, tak naprawdę zależy od jakości aparatu do usg, ale i także ułożenia dziecka. Maluch czasem, tak układa się w brzuchu, że skutecznie zakrywa miejsca, po których lekarz może wywnioskować jego płeć. Zauważam ostatnio trend, że coraz więcej rodziców, jednak nie chce znać płci dziecka. Ma to być niespodzianką. Myślę, że ma to sens. Naprawdę, to co powiem może jest banalne, jednak najważniejsze jest to, by dziecko było zdrowe. A czy to coś zmieni, że będzie chłopiec czy dziewczynka? Tyle, że wiemy. W końcu wpływu na zmianę już nie mamy. Ja chciałam wiedzieć. Po prostu czysta ciekawość. Ale największą radością było dla mnie dziecko. Nie dziewczynka, czy chłopiec. Tylko dziecko, zdrowe, dobrze i prawidłowo się rozwijające. Nie ma większej tragedii dla rodzica, kiedy już w ciąży dowiaduje się, że jego pociecha jest chora. Nie wyobrażam sobie strachu i bólu tych matek, ojców.
Kiedy poznałam płeć mojej pociechy, zaczęłam kompletować wyprawkę. Ale i bez tego mogłabym to robić. W końcu jest taki teraz wybór produktów, które spokojnie mogą być i dla chłopca i dziewczynki. Takie zakupy to sama radość. Choć dość spory wydatek finansowy. Ja podzieliłam wyprawkę na poszczególne kategorie i rozciągnęłam je w czasie. Jednego miesiąca kupiłam ubranka, drugiego potrzebne kosmetyki i przybory higieniczne itd. Jest spora lista najpotrzebniejszych rzeczy dla noworodka, która jest zależna oczywiście od samych opiekunów.
Ja, dzięki temu, że „siedziałam” w domu, miałam czas na spokojne zastanowienie się, co będzie mi potrzebne. Mogłam spokojnie przygotować się na pojawienie nowego członka rodziny. Rzeczywiście ciąża to nie choroba. Ja w okresie swojej ciąży zrezygnowałam z aktywnego trybu życia. Potrzebowałam tego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here